Miszczucocacola
Rekrut
Dołączył: 07 Lip 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 19:36, 07 Lip 2016 Temat postu: Moja straszna historia Mateusz Ch. |
|
|
Witam nazywam się Mateusz Ch.
Chciałem opowiedzieć wam moją historię, a więc...
Była noc około godziny 1 w nocy, postanowiłem położyć się spać.
Zasnąłem po kilku minutach jak zawsze ale śniło mi się coś dziwnego.
Jak wiadomo gdy śpimy to śni nam się nie jeden sen ale kilka i tak było w tym przypadku.
W pierwszym śnie razem z przyjaciółmi graliśmy na lekcji w-f w piłkę nożną,
czyli normalna lekcja w-f. wszystko jest fajnie do momentu gdy wszystko powoli gasło światło. Kompletna ciemność nic nie widać.
Po chwili czuję się jakbym w śnie otworzył oczy i był w kompletnie innym miejscu. Stałem przed klatką schodową mojego znajomego,było naprawdę zimno. Podszedłem do drzwi i zobaczyłem moją koleżankę z klasy jak wychodzi z tej klatki bez emocji na twarzy i jakby mnie nawet nie zauważyła pod nosem mówiła sobie "Zabrali mi telefon". Zapytałem się jej "Dlaczego ci go zabrali?", a ona odpowiada "Bo...Zabiłam." wystraszyłem się. Obudziłem się i nie mogłem się ruszać ale wiedziałem ze to paraliż senny starałem się nie otwierać oczu, żeby zasnąć jak najszybciej, a spałem na prawym boku z głową skierowaną na ścianę.
Poczułem zimno i jakby ktoś był w moim pokoju, a wiem że to nie był nikt z mojej rodziny, bo słyszałem jak ojciec chrapie w swoim pokoju
i moją siostrę jak się rusza w pokoju obok. To było naprawdę dziwne uczucie, jakby ktoś się na mnie patrzał a ja nie mogłem nic z tym zrobić.
Poczułem jakby oczy same zaczęły mi się otwierać więc ugryzłem się w wargę, żeby ogarnąć swoje ciało i z całych sił zacząłem obracać głowę w stronę poduszki, tak żeby twarz mieć na poduszce i żeby oczy mi się nie otwierały. Udało mi się, teraz tylko zasnąć leżałem tak z 10 minut i cały czas czułem zimno i kogoś w pokoju. Cała historia działa się w weekend.
Kilka dni później pojechaliśmy na wieś do kuzynów i siedzieliśmy tam do nocy. Ojciec został w domu, a moja mama wróciła z zagranicy . Razem z kuzynami opowiadaliśmy sobie dziwne historie, które nam się kiedyś zdarzyły. W pokoju siedzieliśmy ja, moja siostra, kuzyn w wieku siostry i kuzynka rok starsza ode mnie. Najpierw opowiedzieli oni swoją historie.
(Dom, w którym mieszkali jest naprawdę starym domem jeszcze z czasów naszych pradziadków, a kilka miesięcy przed naszym przyjazdem do niego zmarła tam moja prababcia).
Kuzynka opowiedziała nam, że czasami gdy rano się budzi krzesło od biurka stoi skierowane w jej stronę. Zdarzyło się to kilka razy i za każdym razem krzesło było dobrze wsunięte i leżały na nim ciuchy.
Teraz była moja kolej na opowiedzenie historii. Więc postanowiłem im powiedzieć o tym co stało się kilka dni temu. Byli naprawdę zdziwieni, pytali się czy nie boję się spać w tym pokoju itp. I w pewnym momencie moja siostra mówi, że kilka dni temu obudziła się późno w nocy (zapomniałem wspomnieć dlaczego słyszałem i siostrę i ojca w nocy, a to dlatego, że drzwi między pokojami były otwarte, bo kot się strasznie kręcił. A i jeszcze pokój mój i mojej siostry są koło siebie i są między nami drzwi a jak są otwarte szeroko to leżąc mogę ją zobaczyć, a ona mnie) A więc kontynuując, po obudzeniu się zobaczyła jakąś dziwna,całą czarną postać stojącą nade mną lekko pochyloną z dłonią na mojej głowie. Ale stwierdziła, że jej się jej wydaje i poszła dalej spać. W tym momencie siedziałem w szoku, to było takie "wtf?" nie wiedziałem co myśleć.
Nigdy więcej nie miałem paraliżu sennego, albo aż tak chorych historii. No może były inne ale nie aż tak chore ale jak chcecie mogę jeszcze inne napisać.
Pozdrawiam i za wszelkie błędy językowe przepraszam Mateusz Ch.
Kira jeżeli chcesz możesz zrobić z tej historii filmik było by naprawdę fajnie gdyby większa liczba osób usłyszała tą historię bo wie o niej tylko kilka osób i od razu mówię, że ta historia jest w 100% prawdziwa opisałem wszystko tak jak się działo z dużą ilością szczegółów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|