|
www.aktualnehistorienafaktach.fora.pl Oficjalne Forum Aktualnych Historii na Faktach
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZourDementor
Rekrut
Dołączył: 17 Lut 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:01, 17 Lut 2016 Temat postu: Wysoki Kamień w Górach Bardzkich |
|
|
Na stronie Strasznych Historii Na Faktach było krótkie wspomnienie o wydarzeniach związanych z tym miejscem. Opiszę tu dokładnie ten incydent.
Wysoki Kamień (dawniej der Hohe Stein) - szczyt znajdujący się we wschodniej części Gór Bardzkich (Sudety Środkowe). U podnóży góry mieści się wieś Laskówka. Nie prowadzą tu żadne szlaki turystyczne ani leśne drogi. Zapewne nikt nie interesowałby się tym miejscem gdyby nie pewne wydarzenia z roku 1966.
Wierzchołek pokryty jest gęstym lasem. W samym centrum znajduje się szeroki, ponury głaz. Jeden z jego boków jest wygładzony, przez co przypomina on przechylony ołtarz pogański. Na skale wyryty jest niewielki napis w języku niemieckim. Po przetlumaczeniu go na polski wychodzi: "Tu marzyło wówczas dwoje szczęśliwych. M. F.". Dookoła porozrzucane są mniejsze kamienie tworzące coś na kształt kręgu kultystycznego.
Wszystko zaczęło się w lipcu 1966 roku kiedy to czwórka nastolatków mieszkających w okolicy postanowiła zabawić się w kultystów i spróbować przyzwać jakiegoś ducha. Zabrali się do tego całkiem poważnie. Nie wiem, skąd ją wówczas mogli mieć, ale na potrzeby rytuału przestudiowali literaturę okultystyczną (być może przemycona przez zachodnie granice wschodniego bloku) i nabyli odpowiednie narzędzia. Na miejsce obrzędu wybrali właśnie Wysoki Kamień ze względu na panującą tam ponurą aurę. Przybyli na miejsce, rozpalili ognisko. O północy rozpoczęli seans. Mieli zamiar wywołać istotę związaną z tym miejscem. Dla tych nastolatków była to tylko forma rozrywki, z której nie spodziewali się niczego złego wynieść. Przeliczyli się.
Przez blisko 3 godziny odmawiali różne tajemnicze klątwy, również w języku niemieckim. Nic się jednak nie pojawiało. Chwilę po zakończeniu tej "zabawy" otoczenie tego kamienia całkowicie ucichło tak, jakby nagle całe powietrze gdzieś znikło. Żadnego wiatru, ruchu trawy, odgłosu zwierząt. Również rozpalone na potrzeby obrzędu ognisko natchmiast zgasło. Młodzi rzucili się do toreb i wyciągnęli lampy, które teraz były ich jedynym źródłem światła. W tym momencie usłyszeli trzask deptanych gałęzi i szelest poruszonych liści. Coś szybko biegło dookoła ich obozowiska. Skierowali latarki w kieruknu, z którego dochodziły odgłosy, jednak nie widzieli tam nic poza poruszającymi się gałęzie. W tym momencie rzucili się do biegu na oślep w dół zbocza. Do najbliższej wsi dotarło tylko dwóch. Ich skóra była poważnie okaleczona. Nie wiadomo było, co się stało z pozostałymi.
24 godziny później milicja współpracując z pracownikami leśnymi rozpoczęła akcję poszukiwawczą. Przeszukiwano cały obszar między Kłodzkiem, Bardem a Złotym Stokiem. Do akcji wykorzystano również psy tropiące. Mimo tego nie udało się odnaleźć nawet zwłok nastolatków. Po tygodniu zaprzestano.
W tym czasie dwójka ocalałych była dręczona przez koszmary senne, w których umierali. Ich cierpieniom przyglądała się tajemnicza, wysoka, ciemna postać, która przedstawiła się jako Aargaroth. 8 dni od wydarzeń w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął pierwszy z nastolatków, dwa dni później drugi.
Łącznie zanotowano 8 zaginięć związanych z osobami, które przebywały na tej górze.
Ludzie, którzy dziś odwiedzają ten szczyt twierdzą, że można wyczuć czyjąś obecność. Według jednej z relacji w tym miejscu zaobserwowano dziwną anomalię - osoby, które znajdowały się na Wysokim Kamieniu napotkały na deszcz, który niespodziewanie zaczął padać. Gdy ruszyli w drogę powrotną pogoda naglę się poprawiła. Okazało się, że deszcz padał tylko i wyłącznie na ten głaz.
Akurat mieszkam 60km od tego miejsca, więc myślę że w wakacje uda mi się odwiedzić przy okazji wyprawy do Ziemi Kłodzkiej tą górę. (matura - najdłuższe wakacje w życiu )
Jakie jest wasze zdanie na temat tych wydarzeń?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dawidcastiel
@Administrator
Dołączył: 17 Lut 2016
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 20:28, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Czy tylko dla mnie jest to trochę podobne do diatłowa? Przyjmijmy na chwile, że legenda jest prawdą. Bawili się w czarną magię i wywoływanie demonów. Uczestniczyli w czymś o czym nie mieli pojęcia, więc nic dziwnego, że zginęłli. Pochłonęła ich własna głupota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|